lip 12 2004

5. ...


Komentarze: 9

Wszytsko mi się wali, ale to dosłwnie wszystko.....Poczynając od internetu a kończąc na miłości....?! Na dodatek jutro wyjeżdam na obóz z dwoma osobami które mnie nienawidzą z wzajemnością.... Ale sama już nie wiem czy gorszy ten wyjazd czy siedznie w tym domu w którym też mnie nie chcą.... ? A może lepiej spotkać się z kumplami i popatrzeć jak facet w którym sie zakochałam podwala sie do laski która mnie rozpierdala????? Ale ja mam wybór...... A właściwie togo nie mam bo wyląduje na oboziei to już jutro a tak bardzo nie che, że to jest poezja poprostu.... Wolałabym zostać w tym domu.... Ale klamka zapadła... Teraz poprostu czuje, że nie dam rady... poprostu nie mam juz siły ale wiem, że MUSZE  być silna bo takto mnie juz wogóle zjedzą....

Przepraszam, za moja nieobecność nablogach ale to nie odemnie zalezy.... Pozdrawiam serdecznie wszytskich :*

wierz_ufaj_zyj... : :
28 lipca 2004, 01:01
czekam aż wrócisz... mam nadziej ze pbóż to nie takie tragiczne rozwiązanie...
alucia
26 lipca 2004, 22:47
Dasz rade, bedzie dobrze! Pozdrawiam i czym sie. :*
21 lipca 2004, 21:17
ech... pewnie już wyjechałaś więc niema co pisać że będzie fajnie bo zobaczymy jak będzie... ja właśnie wróciłam.... i było fajnie :) buzka :*
17 lipca 2004, 13:46
Dasz radę, bo musisz dać!!!! 3mam kciuki bejbe za Ciebie!!!!! :*
Przystojniaczek
14 lipca 2004, 17:17
Zobaczysz bedzie dobrze :*
12 lipca 2004, 20:45
Masz bardzo fajnego bloga! Dodam Cię do linkow i bede wpadac. :D A co do Twojej notki-to co, ze jedziesz na oboz z jakimis znienawidzonymi palantami? Przeciez nie tylko wy tam bedziecie! poznasz napewno jakies nowe ciekawe i sympatyczne osoby. Jedz zadowolona i usmiechnieta a ludzie beda do Ciebie lgneli! powodzenia! :*
http://m-arlenk-a.eblog.pl/glown
12 lipca 2004, 18:51
nADZIEJA T OOGIEN KTORY CHCE PŁONAC NAWET WTEDY GDY JEST GASZONY. NADZIEJA TO NIEODPARTE DAZENIE BY ODNAJDYWAC SENS W BEZSENSIE I ODKRYWAC PRAWDE W ZAMECIE KŁAMSTW. NADZIEJA TO ZIARENKO SWIATŁA UKRYTE W GŁEBOKIEJ CIEMNOSCI troche wiem co teraz przezywasz ale pamietaj aby miec choc te mała kropelke nadziei a bedzie lepiej....
12 lipca 2004, 18:49
Poradzisz sobie, już nie raz pewnie radziłaś sobie z takimi sytuacjami:) Będzie dobrze:) Pozdrawiam i życzę wspaniałego obozu, mimo wszystko:*
12 lipca 2004, 18:45
moze nie bedzie tak zle?

Dodaj komentarz